Translate

niedziela, 28 kwietnia 2013

Rozdział 7

Zobaczyłam... Ogromną kartkę z napisem 'Otwórz drzwi Gwiazdeczko.' Aha. Popatrzyłam na chłopców byli równie zdziwieni jak ja.
-Chyba musisz otworzyć drzwi - przypomniał mi Liam
-Chyba tak.
Podeszłam do drzwi, lekko szarpnęłam za klamkę i zobaczyłam szczerzących się Mika i Nicka. Nim zdążyłam cokolwiek powiedzieć Nick wziął mnie na ręce i zaczął kręcić.
-Taak. Udało się wszystko się udało, a ty się bałaś odtrącenia. Nasza gwiazdeczka !! Jesteś najlepsza !! - krzyczał Nick. Chyba nie zauważył chłopaków, kochany wariat.
-Nick cicho, Lukas i Ben śpią- uciszył go Mike, weszli do pokoju i dopiero teraz zauważyli moich nowych kolegów.
-Yyy ten no, nie mówiłaś, że ktoś u ciebie jest, wstrzymali byśmy się z tymi odwiedzinami. - Mike jak zawsze się próbował sprostować sytuacje
-Nie daliście mi nawet dojść do słowa ! Ale korzystając z okazji, i tak byście się w końcu poznali. To jest Liam, Niall, Zayn, Harry i Louis mój.. brat. A to Mike i Nick moi przyjaciele, tacy upierdliwi, bezczelni, chamscy, arogansccy, czasem przydatni, kochani bracia.
-Nie jestem chamski, dupku ! - zaprzeczał Nick
-Dupku ? To chyba dziewczyna tak gada do chłopaka ?
-Ja mam przywileje vip
-Taa i jeszcze dodam mądrzy.
Chłopcy podali sobie ręce i zapoznali się.
-Julka wież, że my wiedzieliśmy o Lou ?
-He ?
-Nick czopie miałeś tego nie mówić- opieprzył go Mike
-Aj zapomniałem zdarza się, wybacz mi wielmłożna księżniczko, że ja i ten jakże zgorzkniały Hrabia Mike nie powiedzieliśmy, no ale siła wyższa nam nie pozwoliła
-Siła wyższa ? Niech zgadne.. moja mama.
-Taa umie przekupić babeczkami- rozmarzył się Nick
-Zjadłbym babeczke - następny marzyciel Horan
-Niall godzine temu jadłeś i to za czterech ! -dramatyzował Liam
-Godzina ! Hello ! Mój brzuch cierpi !
-Aj blondyn, blondyn, cicho.

I tak siedzieliśmy wszyscy na łóżku i rozmawialiśmy i wygłupialiśmy się. Oni wszyscy coś w sobie mają. W przyjaźni najważniejsze jest serce i otwarta dusza. Powinno się ją pielęgnować dzień w dzień, bo brak czasu dla przyjaźni może spowodować jej zwiędnięcie. Rzeczy wokół nas zmieniają się, zmieniają się także i ludzie, którzy zniżają się do poziomu rzeczy, ale nie zmieniają się przyjaciele, co udowadnia, że przyjaźń to coś boskiego i nieśmiertelnego. By przyjaźń trwała wiecznie, wszyscy powinniśmy pamiętać o kilku sprawach.: Zaufanie, Szczerość, Prawdomówność, Pomoc, Serce i Sumienie, Miłość i Wyrzeczenia. 
Ja mam okropne szczęście ! Mieć przyjaciół z którymi rozmawianie jest czymś w formie powietrza.. Mike, Nick, Ola, Liam, Niall, Zayn, Harry, Louis. Zdecydowanie są najlepsi.

Gadaliśmy ze 3 godziny i nawet Horan nie marudził, że jego przyjaciel żołądek cierpi. Tak świetnie się wszyscy dogadujemy. Nawet nie zauważyłam kiedy zmorzył mnie sen.



*oczami Nialla*
-Tak, zdecydowanie The Wanted to beznadziejny zespół - w Lou aż kipiało
-Mają coś w sobie co odpycha
-No, niezła była ta wasza 'kłótnia' na twitterze - z podziwieniem gratulował nam Mike
-Trzeba było im pokazać kto jest lepszy !
-A to wy wiecie, że my ten no, sławni jesteśmy ? 
-No tak wiemy, ale Julka chyba nie. Nie interesują ją takie rzeczy.
-To może niech tak zostanie chcemy żeby lubiła nas za to jacy jesteśmy...
-Julia jest wyjątkowa, pieniądze ma, urodę ma, przyjaciół, co jej więcej potrzeba ? Wiemy jaka jest nie wykorzystałaby was.
-A co do Julii to chyba usnęła - odezwałem się
-Ooo jaka ona słodka- wszyscy spojrzeli na Harrego - no co mowie prawde !
-Harry .. - Louis chyba boi się o Julie.. boi się, że Harry ją zrani
-Przestań Lou
-Dobra Harry pogadamy jak będziemy sami. Myjuż będziemy szli do pokoi, późno się zrobiło. - zkwitował Lou
-Tak, my też. Naprawde fajnie było was spotkać i pogadać.
-Mamy nadzieje, że jeszcze nie raz się spotkamy
-My też, a więc do zobaczenia.
-Do zobaczenia.
Mike i Nick są naprawde zajefajniebiści ! Horan cioto co ty bredzisz. A no tak za mało zjadłem. Ahh jutro to nadrobie. Ale tak kończą to serio mamy dużo wspólnych  tematów.
Julia.. Julia jest wspaniała ! Albo wspazajebipiekczaderskofajowska babka ! Tyle tematów.. gdy gadaliśmy.. ajj z nia się da o wszystkim pogadać, jest taka naturalna, chyba jest modelką.. zapomniałem zapytać, przyjaciółka Julia. Jeaaa. 
A teraz podsumuje dzisiejszy dzień. Benk benk benk tum tum tum zajebiszczy ! Hahaha dobra, ide coś zjeść.


*oczami Harrego*
Jeny zapomniałem z pokoju Julii telefonu.. Szybko wyszedłem z mojego tymczasowego pokoju gościnnego, który dzielę z Lou. Akurat był w łazience, obejdzie się bez bezsensownych pytań.
Na palcach, po cichu, w ciemności zmierzałem w kierunku pokoju Julii. Otworzyłem drzwi, wszedłem. Kurwa dlaczego ona jest tak cholernie ładna, miła, kochana, te jej oczy, usta, włosy. Nie.. ja tak nie mogę, co się ze mną dzieje nigdy czegoś takiego nie czułem. To takie.. dziwne ale przyjemne.
Podszedłem bliżej, leżała skulona na lewym końcu łóżka, taka słodka, bezbronna. Uklęknąłem przy jej łóżku. Twarzą w twarz dlaczego mnie tak cholernie do niej ciągnie. Jej zapach boże.. Pogłaskałem delikatnie  jej policzek, taka idealna twarz, kosmyk włosów powoli spadł na jej twarz, równie lekko i delikatnie go poprawiłem. Wydaje się  być taka tajemnicza, ale przecież ja nawet do niej nie moge się zbliżyć czy powiedzieć, że jest ładna. Louis.. No tak to jej brat, boi się o nią. Boi się, że ją zranie. No tak to przecież ja Harry Styles ten co zmienia panny jak rękawiczki. Pogadam z nim jutro.. Będę o nią walczył. 
Zabrałem telefon, jeszcze raz dotknąłem twarzy najpiękniejszej dziewczyny na świecie, kierowałem się do drzwi. Jeszcze raz na nią spojrzałem 

-Idealna.. -szepnąłem zamknąłem cicho drzwi i na palcach wszedłem do pokoju. Teraz czeka mnie rozmowa   z Lou. Powtórzę : Będę o nią walczył.


________________________________________________________________________________
Nie mam siły.. Jakoś tak słabo ten rozdział napisałam no ale przynajmniej jest. Raczej nikt tego nie czyta ale może gdzieś, ktoś to zauważy. Więc. Teraz będzie dużo wolnego i wyjeżdżam, dokładnie w poniedziałek i nie będę miała jak zamieścić następnych rozdziałów. Więc zabiore laptopa i bd normalnie pisać rozdziały, a jak już wróce to je wszystkie wrzuce. ;) Obserwujcie, komentujcie, odwiedzajcie i czytajcie a i wspierajcie. ;*

7 komentarzy:

  1. Świetny, świetny, świetny <3
    Tylko tyle umiem napisać <3
    http://zuzlowiec-odrzutowiec.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny blog. opowiadanie też. nie jestem fanką one direction,ale nie mam nic przeciwko nim.
    opowiadanie fajne.! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super piszesz!!!
    Obserwuję i liczę na to samo + zapraszam na mój nowy wpis! Buziaki ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne opowiadanie. Mimo że nie jestem fanką 1D,podoba mi się. :)
    Jeśli chcesz, wpadnij do mnie: suspicious.blog.pl
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. cudne, cudne, cudne, cudne <3
    Nic dodać nic ujać


    Zapraszam :
    margarett-world.blogspot.com
    this-is-horror.blogspot.com <-- nowy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział <3

    http://letmeloveyou1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej :D
    Czekam już od dawna na nowy rozdział :) I nie mogę się doczekać :( A więc mam pytanie. Kiedy dodasz nowy rozdział?

    OdpowiedzUsuń